FIFA zadecydowała, że najprawdopodobniej Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze odbędą się gdzieś w okresie od listopada do stycznia, czyli w grudniu, tak aby zdążyć przed nowym rokiem. Ta dramatyczna zmiana wywołała spore oburzenie. Jednak są argumenty, aby zrozumieć decyzję FIFA.
Zostawię w spokoju uczciwość wyboru Kataru na organizatora, bo to temat na inne wypracowanie, a i tak zwykli ludzie nie mają szans na poznanie prawdy, dopóki jakaś organizacja nie udowodni lewych interesów. Wolę się skupić nad sensem rozgrywania tego mundialu w zimie. Informacja ta spotkała się z falą krytyki, ale myślę, że niesłusznie. Powodem negatywnych komentarzy jest dezorganizacja rozgrywek klubowych. Powiem krótko: głównie w Europie występuje system jesień-wiosna, natomiast reszta kontynentów lubuje się w systemie wiosna-jesień, czyli rozegraniu sezonu w ciągu roku kalendarzowego. Dlatego głównie w europejskich krajach będzie problem z tworzeniem harmonogramu na sezon 22/23. Jednak i to nie jest takie straszne, ponieważ do tych mistrzostw zostało aż 8 LAT! To nie jest okres kilku miesięcy! Nie przesadzajmy oraz nie popadajmy w panikę! Wierzę w mądre głowy prezesów tych federacji, w których trwa wtedy sezon, i jestem pewien, że do tego czasu na pewno powstanie pomysł specjalnego terminarza.
Więc spokojnie! Nawet będziemy mieli z tego korzyści. Zapewne szybciej rozpocznie się wtedy sezon oraz nie zmarnujemy czerwcowych oraz lipcowych wieczorów! Natomiast w grudniu częściej ma się ochotę zasiąść przed TV i napić się gorącego napoju. Za 8 lat będziemy mogli sobie tak siedzieć i oglądać wspaniałe widowisko piłkarskie!
Nigdy nie byłem w Katarze i zapewne w najbliższej przyszłości do tego nie dojdzie, ale wierzę w słowa Jacka Bąka, który tam grał, i który zapewnia, że w czasie lata jest tam okropnie gorąco. Tu nie rozchodzi się o same stadiony, bo petrodolary czynią cuda i będą w nich funkcjonować najnowsze technologie, także te schładzające. Bardziej martwię się o resztę dnia,w którym nie ma żadnego meczu. Przecież kibice muszą się jakoś poruszać po miastach oraz gdzieś mieszkać. I wątpię, że dla kogoś jest komfortowo, gdy idzie chodnikiem, a w cieniu jest 40 stopni celsjusza, a do drogi przyklejają się podeszwy butów. Chyba nikt tak nie chce podróżować. Dlatego pomysł organizacji mundialu w zimę nie jest głupi. Wystarczy trochę się nad tym zastanowić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz