środa, 30 listopada 2011

I znów o PZPN. Kręcina, Lato ich afera. czyli FUCKING JOKE!!!!!

No i znów muszę pisać o naszym ukochanym piłkarskim związku czego na prawdę nie lubię, ale no chcę się wypowiedzieć na ten temat. A o co chodzi? Już praktycznie wszyscy wiedzą, że jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.



 Nie dawno pan premier Donald Tusk przedstawił nowych ministrów. W tym gronie znalazła się pani Joanna Mucha - nowa Minister Sportu. Już od razu usłyszałem i czytałem fale krytyki skierowaną w nią, dlatego bo wielu ludziom nie pasowało, że osobą która ma decydować w polityce o polskim sporcie został człowiek, który mało w ogóle miał wspólnego wcześniej z sportem. Ale pani Mucha ma co raz więcej fanów. Nawet nie minął miesiąc, a zaczęła rozwalać wraz z panem Kazimierzem Greniem dzisiejszą władze w PZPN. No to już jest wyczyn. Minister sportu rozpoczęła aferę, w którą zamieszani są takie osoby jak : Lato i Kręcina. To pokazuje, że kilka, krótkich nagrań może dotknąć nietykalnych.

 Nie będę pisał szczegółow o co chodzi, bo to praktycznie kto ogląda informacje to wie. Pani minister otrzymała od Kazimierza Grenia  kilka nagrań i przekazała mediom, które udowodniają, że korupcja w PZPN'e dalej istnieje i to na najwyższych szczeblach. Głównie chodzi o przetarg na budowę nowej siedziby PZPN.  Nagrania kompromitują głównie Late i Kręcinę. No ale mówiąc krótko, czy na pewno wszyscy za to odpowiedzą. Czy CBA zajmie się tym na poważnie i sprawiedliwie?

 Zacznijmy od pana Kręciny. osoba, która w władzach polskiej piłki jest już od czasów komunistycznych, czyli na prawdę długo jak na dzisiejsze czasu i częstość wywalania z posad takich urzędników jak on. Najpierw był jakimś tam pomocnikiem ,żeby stać się później głównym sekretarzem. No wspaniała posada. No, ale do dziś. Oficjalnie przez tą aferę zostałem kopnięty w pośladki i wyleciał z PZPN'u. Ale kogo to wina. No jego samego. Za przeproszeniem sam się wyruchał. A tu chodzi o wielkie pieniądze. Mam wielką, ale to wielką nadzieję, że CBA znajdzie więcej dowodów i zamkną osobę, której osobiście też nie lubię, ponieważ go już dawno piłka nie obchodzi, tylko obchodzi go kasa na hamburgery w makdonalts . No ale co można dalej. Na szczęście został przynajmniej wywalony z PZPN i oby nie wracał...

 No ale z Grzegorzem Lato? Wiele wskazuje na to, że dalej będzie prezesem w związku. Czy on nie ma sumienia? Niszczy od początku kadencji powolutku naszą piłkę, robi sobie z kibiców kpiny, a teraz ta afera. Każdy normalny człowiek by odszedł z tak ważnej posady, ale on chyba nie jest normalny. Ale co z tego, jak on ma kolegów w rządzie. kto go obali z tronu? nikt? Próbował Zbigniew Boniek, a teraz próbuje Jan Tomaszewski wraz z np: panem Greniem. To nic nie da, jeśli ma się poparcie w rządzie i reżimową władze w związku. On dopiero odejdzie, gdy mu się zachcę, albo na prawdę obrzydzi większość działaczy PZPN'u. teraz prawdziwy fan piłki nożnej w Polsce powinien wziąć mikrofon i powiedzieć sławne w ostatnim czasie słowa do pana Laty: "It's FUCKING JOKE". Tak tak tak. Mnie już wkurwia pisanie o PZPN;ie ale co zrobić, jeśli oni sami się kompromitują a szczególnie Dyktator wraz z swoją Bitch.

 A morał jest prosty: Nie próbuj wyruchać innych bo sam się wyruchasz.

Kastel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz