czwartek, 3 stycznia 2013

Klapa TVP


Boniek został prezesem PZPN-u, więc w ostatnim czasie nie ma już kogo krytykować. Ale polscy kibice znaleźli sobie nowy „cel” ataków z ich strony. Owym celem jest TVP, a wszystko przez decyzję wyboru meczu LM, który zostanie pokazany 13 lutego. W tą lutową środę telewizja publiczna będzie znowu transmitowała mecz BVB kosztem szlagieru, w którym zmierzą się Real Madryt i Manchester United!

Zrozumiałe, że największy „hejt” poleciał ze strony polskich fanów obu drużyn. Ale myślę, że jednak nie trzeba być kibicem, ani United czy Galaktycznych, aby być oburzony takim wyborem, a nie innym. Te „super” pojedynki muszą być puszczane w telewizji ogólnopolskiej jeśli jest taka możliwość, nawet gdy się zdarzy że któraś ze stron ma słabszy okres. Osobiście nie rozumiem czym kierowały się osoby, które wybierały co zostanie pokazane o godz. 20.45, dnia 13 lutego. Czy naprawdę wielka podnieta Lewandowskiego i mnożący się pseudo fani BVB są aż tak silni?

Rozumiem, że w Borussii gra regularnie trzech podstawowych reprezentantów Polski, więc powinna być to dla nas nagroda pocieszenia, gdyż Polski nie reprezentuje żaden klub. Ale jednak mamy okazję do zobaczenia pojedynku na najwyższym poziomie, a przecież Czerwone Diabły nie spotykają się na co dzień z Królewskimi w takich rozgrywkach! TVP nie powinno się w ogóle kierować tym, że w drużynie z Dortmundu są Polacy. Niemiecki klub gra z Szachtarem, który jednak nie jest jeszcze na najwyższym poziomie, dlatego oczywistym wyborem powinno być spotkanie tych dwóch wielkich firm.

Dodatkowo otrzymaliśmy i tak już sporą dawkę Borussii w fazie grupowej, bo telewizja publiczna pokazywała najwięcej meczów z jej udziałem. Podobno były jakieś ankiety i my widzowie mogliśmy wybierać co chcemy obejrzeć. To dlaczego nie było żadnego głosowania i tym razem? A nawet i to chybaby nic nie zmieniło. A czemu? Ponieważ większość głosujących to napalone nastolatki podniecone Lewandowskim i „fani” BVB, którzy o istnieniu takiej drużyny dowiedzieli się dopiero 3 lata temu! Jeszcze nie dawno wśród kibicowskiego plebsu była popularna Barca z Realem, a teraz te dwa hiszpańskie kluby detronizuje powoli ekipa Kloppa. Czy cztery lata temu byli gdzieś widoczni kibice tego zespołu? Nigdzie ich nie było! Istniała tylko jedna polska strona internetowa związana z tą drużyną. Cztery lata temu niewielu interesowało co się dzieję z Błaszczykowski w tymże klubie. Odkąd Polacy dostali główne role w aktualnym mistrzu Niemiec, powoli przybywała ilość kibiców, różnych stron w internecie, fanpage-ów na FB itp. Ja rozumiem, że cieszymy się, że ci Polacy reprezentują godnie nasz kraj, ale jak można uważać się za prawdziwego kibica piłkarskiego, jeśli zaczyna się darzyć sympatią klub dopiero, gdy zaczął osiągać sukcesy, jest o nim głośno lub gra w nim jakiś ulubiony piłkarz. Wierność drużyny nie rodzi się ot tak! To nie są kwiatki, z których jak pszczoły możemy przeskakiwać z starego na inny, nowszy i lepszy.

Jednak co do TVP. Jeśli naprawdę chcą mieć większy wskaźnik oglądalności, niech mądrze na przyszłość dokonują wyborów. Ja osobiście odrzucę ofertę od tej stacji. Również większość Polaków nie ma platformy N, gdzie na pewno będzie mecz MU - Real, więc są zmuszeni dokonać niezbyt legalnego wyboru, którym jest obejrzenie meczu w internecie za darmo. Zapewniam zarząd tej polskiej stacji, że jeśli puściliby ten szlagier, a nie Lewego i spółkę, to zysk byłby niemały.

Kiedyś może Telewizja Polska była w czołówce jeśli chodzi o transmisje sportowe, ale świat idzie do przodu, a na rynku jest wiele ciekawych ofert. Niestety TVP jedynie cofa się dzięki takim bezsensownym wpadkom i idiotycznym komentatorom, którzy już strasznie denerwują ucho.

~Kastel

1 komentarz:

  1. Zdania są podzielona, ale ja wolę oglądać naszych niż zagraniczne gwiazdy. Nie wiem po co całe to zamieszanie.

    zapraszam do agregatora blogów sportowych sport as usual

    OdpowiedzUsuń