sobota, 4 maja 2013

Ostateczne rozstrzygnięcia


W ten weekend rozpocznie się decydująca faza rozgrywek polskiej ekstraklasy futsalu, która wyłoni mistrza kraju. W walce do trzech zwycięstw staną naprzeciw siebie: Wisła Krakbet Kraków i Red Devils Chojnice. O najniższy stopień podium zawalczy Gatta Active Zduńska Wola z Pogonią 04 Szczecin, natomiast cztery ostatnie drużyny fazy zasadniczej będą nadal walczyć o utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Gospodarzem podczas pierwszych dwóch meczów finałowych będzie Wisła. Krakowianie chcą wykorzystać atut własnego parkietu i zdobyć przewagę na kolejne mecze w Chojnicach. Natomiast niespodziewany finalista postara się za wszelką cenę, aby za tydzień świętować tytuł wraz ze swoimi kibicami.

Para finałowa wygląda dość ciekawie. Obie ekipy nie znajdowały się w strefie medalowej po zakończeniu sezonu zasadniczego. Wisła ostatecznie znalazła się na czwartym miejscu, a Red Devils na szóstym. Jednak  miejsca na podium nie obrazują nam całkowicie poziomu, ponieważ walka była bardzo wyrównana i tylko lider uciekł na znaczną odległość od reszty stawki.

Drużyna z Krakowa w ćwierćfinale rozprawiła się z Clearexem Chorzów na przestrzeni trzech spotkań. W półfinale na drodze Białej Gwiazdy stanął zwycięzca części zasadniczej – Pogoń 04 Szczecin. Ku zdziwieniu wszystkim Wisła pokonała faworyta w pierwszych trzech meczach, zdobywając tym samym możliwość walki o koronę.

Czerwone Diabły miały trudniejsze zadanie w pierwszej fazie play-off. Przez to, że zajęły 6 miejsce, musiały mierzyć się z Marwitem Toruń, nad którym do awansu potrzebowali trzech zwycięstw, a nie dwóch tak jak Marwit (w ćwierćfinale drużyny z 1-4 miejsca muszą zwyciężyć dwukrotnie, a kluby z lokat 5-8 trzy razy). Zawodnicy z Chojnic nie przestraszyli się i dwie pierwsze konfrontacje przechylili na swoją korzyść, ogrywając rywali za pierwszym i drugim razem 2-0. Torunianie nie poddali się i u siebie pokonali przeciwnika 4-1, ale w czwartym spotkaniu Red Devils nie dało żadnych szans rywalowi. W kolejnej rundzie spotkań Chojniczanie mieli za przeciwnika Gatta Active Zduńska Wola. Już na początku finalista otrzymał kubeł zimnej wody, przegrywając aż 6-0. Jednakże sroga porażka zmobilizowała rewelacyjną drużynę i kolejne trzy mecze należały już do Diabłów.

Oba kluby w fazie play-off udowodniły, że zasługują na miejsce w finale. Bardzo trudno jest wytypować zwycięzce. W rundzie zasadniczej bilans między tymi dwoma drużynami wynosi 1-1. Za pierwszym razem Red Devils pokonało u siebie Białą Gwiazdę 3-1, ale pod Wawelem to Wisła triumfowała 4-2. Ekipa z południa Polski nie musi narzekać na siłę ofensywną, ponieważ w klasyfikacji strzelców piłkarze gospodarzy znajdują się częściej w górnych partiach rankingu. Najlepszym strzelcem z finalistów jest Łukasz Sobiański z Chojnic.

W tle rywalizacji między Krakowem, a Chojnicami, rozegrana zostanie batalia o trzecie miejsce. O brąz powalczą główni faworyci do złota: Gatta Active Zduńska Wola i Pogoń'04 Szczecin. W tym przypadku forma rozegrania meczów jest trochę inna, ponieważ ekipy grają ze sobą tylko mecz i rewanż. Pierwsze spotkanie odbędzie się w Zduńskiej Woli, a drugi (w następny weekend) w Szczecinie.
Gatta już po raz drugi z rzędu walczy o najniższe stopień podium. Rok temu w finale pocieszenia przegrała z Rekordem Bielsko-Biała. Tym razem będzie miała szanse na poprawienie się. Po drugiej stronie wszyscy czekają na historyczne osiągnięcie. Szczecinianie jeszcze nigdy nie zdobyli medalu Ekstraklasy. Choć po miejscu w tabeli przed fazą play-off apetyty były większe, ale i tak piłkarze wraz z kibicami nadmorskiego miasta mają się z czego cieszyć.

Gatta w ćwierćfinale wzięła rewanż za poprzedni sezon i wyeliminowała Rekord. Półfinał okazał się trudną walką z Czerwonymi Diabłami, zakończoną ostateczną porażką. Pogoń w pierwszej fazie gładko „przejechało się” po Remedium Pyskowice, ale przeszkodą nie do przejścia w drodze o złoto okazała się Biała Gwiazda. Tym samym zespoły z  pierwszego i drugiego miejsca po sezonie zasadniczym, powalczą o brąz. Pojedynek ten będzie konfrontacją dwóch najlepszych strzelców Ekstraklasy: Marcina Mikołajczyka (Pogoń) i Michała Marciniaka (Gatta). Poprzednie rywalizacje podczas tego sezonu nie opowiadają się za nikim, gdyż spotkania zakończyły się remisami ( 0-0 i 6-6). Więcej argumentów leży po stronie Szczecinian, ale przeciwnik z Zduńskiej Woli nie podda się łatwo.

Faza play-out przebiega w formie rozgrywek ligowych, gdzie cztery najgorsze drużyny z rundy zasadniczej mierzą się ze sobą. W czerwonej strefie znalazły się: AZS Gdańsk, AZS Katowice, GKS Tychy i Gwiazda Ruda Śląska. Mimo przewagi śląskich drużyn, to Pomorzanie radzą sobie najlepiej. Obok AZS z północy, bliżej utrzymania się jest jego imiennik z Katowic. Natomiast GKS wraz z gwiazdą nadal nie są pewni swojego losu i nie mogą sobie pozwolić na błąd.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz