Co raz więcej pieniędzy, ale cały czas słabo.... Co nas może zaskoczyć w tym sezonie? A może inaczej: co nas nie zaskoczy ! Rozpoczynamy kolejne zmagania w Ekstraklasie. Po bardzo długiej przerwie spowodowanej przez Euro 2012, o którym lepiej nie wspominać...
Poprzedni sezon był trochę dziwny. Wyglądało na to, że wielu drużynom nie zależało na zwycięstwie. Bali się porażki w eliminacji Ligi Mistrzów? Śląsk przegrał to i Legia z Ruchem przegrała. Ruch wygrał, Korona wygrała, Legia wygrała, Śląsk przegrał. Lech wygrywał, Śląsk remisował, Legia przegrywała. I tak w kółko. Bukmacherzy mieli zawrót głowy, bo wielką nie wiadomą było, komu będzie się chciało wygrać mecz. Ale wszystko się skończyło. Śląsk dzięki wygraną z jesieni wygrał ligę, Ruch umiejętnie wykorzystywał wpadki legionistów i zajął 2 miejsce. A wszystko rozstrzygnęło się w ostatniej kolejce. Weteran Tomek Frankowski choć ma już 38 lat na karku, to wstrzelił się na 2 miejsce króla strzelców. W tym sezonie zabraknie Rudniewa, to może zdobędzie koronę? Ekstraklasa szybko się zakończyła, bo Euro przybywało, więc i piłkarze mieli więcej odpoczynku.
Takiej długiej przerwy dawno nie było, żeby nie mówić, że wcale. Może przyjdzie to piłkarzom jak i trenerom na plus? Długi okres przygotowawczy. Więcej czasu na naukę nowym założeń taktycznych. Więcej czasu na poznanie nowych kolegów, którzy dołączyli do klubu w tym oknie transferowym. Na pewno atrakcji nam nie zabrakło. Chodzi oczywiście o Polonię Warszawę i GKS Katowice. Sytuację, która powstała każdy już zna. Nowy "Król" wstąpił na tron, chciałoby się rzec. Jednak zawirowania spowodowane rozmowami o przeniesienie klubu do Katowic, protesty kibiców obu drużyn spowodowały, że główny trzon "Czarnych Koszul" został rozerwany. Piłkarze, którzy występowali w pierwszej 11 poodchodzili z klubu i zostali nie liczni. Teraz klub z Warszawy an szybko sprowadza za małe pieniądze lub za darmo nowych piłkarzy. Dużo ekspertów twierdzi, ze w obecnej sytuacji, to Polonia najwyżej może powalczyć o utrzymanie się. A może jednak nowy król, będzie dobrym władcom? Może taka modernizacja, przyniesie korzyści. Pokazać się będą mogli nowi, młodzi zawodnicy z ambicjami. Może znajdą się nowe młode talenty polskiej piłki, które nie będą patrzeć na pieniądze, bo dużo ich już nie ma. Jak się mówi: pożyjemy, zobaczymy. Ale na szczęście, historia i tradycja tego klubu, nie została zniszczona przez marne 5 milionów złotych i przez Króla wraz z Wojciechowskim.
Lecz kto będzie mistrzem? Kto znów będzie się starał o to, by nie było po raz kolejny wstydu w eliminacjach Ligi Mistrzów? Każdy fan piłkarski zadaje sobie pytanie. Czy będziemy sieęcieszyć nareszcie z pięknych meczy jakie można oglądać za granicą? Ruch Chorzów, Śląsk pokazał, że warto dawać szanse polskim piłkarzom, mniej znanym lub wychowankom. Denerwuje mnie to, że gdy oglądam głównie mecze Wisły i Legii, z nadziejami szukam w składzie więcej niż 1-2 Polaków. Na serio nie ma w Polsce talentów? Albo wszystkie polskie dzieci siedzą w domu? Choć jest era komputerów, to wiem, że są takie dzieci, które cały czas kopią w piłkę. jednak duża część z nich mieszka an wsiach lub w małych miastach, gdzie kluby maja zabite deskami szatnie. To nie jest tak, że nie ma młodych adeptów piłki nożnej. To kuleje polska myśl szkoleniowa i szkółki juniorskie. "Poszukiwacze talentów" polskich czołowych klubów patrzą tylko na swoje szkółki lub na szkółki innych bogatych klubów. Jednak nie chce jeździć im się po "ulicach" i szukać kogoś, kto nie może ze swojej kieszeni trenować w dobrych warunkach. Są orliki, tam jest pełno talentów. Są różne turnieje dzikich drużyn : tam jest pełno talentów. Tylko szkoda, że nikt na takie coś nie jeździ....
Jednak wracając do nadchodzącego sezonu. Czego możemy się spodziewać od tych 16 klubów? Zapewne wielu wpadek silnych klubów z słabymi, ale to pozytyw. Musi być ciekawie. Jednak czy tylko drużyny z kasą mają szansę na zwycięstwo? Mam nadzieję, że kilka klubów z polskimi piłkarzami w składzie, zrobi ą niespodziankę jak Ruch i Korona w ubiegłym sezonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz